Miałeś kolizję lub wypadek drogowy nie ze swojej winy? Nie martw się. Dzięki obowiązkowym ubezpieczeniom OC możesz naprawić swoje auta za pieniądze z ubezpieczenia. Może twój samochód został nieco porysowany, wgnieciony, ale skoro znasz sprawcę, to nic prostszego, aby dostać odszkodowanie z polisy OC sprawcy i zlikwidować szkodę.
Obowiązkowe ubezpieczenie OC jest najpopularniejszym w Polsce ubezpieczeniem, głównie dlatego, że obowiązkowym dla wszystkich właścicieli zarejestrowanych pojazdów. Otrzymanie odszkodowania wiąże się ze zgromadzeniem odpowiedniej dokumentacji oraz zachowaniem szeregu formalności. To powoduje, że uzyskanie go nie jest ani szybkie ani tak do końca proste i bezproblemowe. Dzieje się tak również dlatego, że towarzystwa ubezpieczeniowe próbują się na różne sposoby chronić przed różnego rodzaju wyłudzeniami odszkodowań. Jednak, o ile po kolizji będziesz pamiętał o kilku rzeczach, nie będziesz miał kłopotów z likwidacją szkody.
Kontakt z ubezpieczalnią bezpośrednio po powstałej szkodzie
Przede wszystkim, z wnioskiem o likwidację szkody zwracasz się do ubezpieczalni sprawcy, dlatego tak ważne jest uzyskanie od sprawcy numeru polisy i nazwy ubezpieczyciela. W sprawie likwidacji szkody będziesz kontaktował się z przedstawicielem firmy, która sprzedała sprawcy polisę OC. Jak zgłosić szkodę? Najczęściej zgłasza się ją telefonicznie, jednak możesz też wypełnić formularz szkody i wysłać go przez stronę internetową ubezpieczyciela. Od kilku lat firmy ubezpieczeniowe w pakiecie OC proponują bezpośrednią likwidację szkody, co pozwala zgłosić szkodę do własnego ubezpieczyciela. Dzięki temu to twój ubezpieczyciel wypłaci ci odszkodowanie, a następnie rozlicza się z ubezpieczycielem sprawcy. To na pewno duże ułatwienie i uproszczenie procedury, zwłaszcza, że twój ubezpieczyciel nie pozwoli sobie na działanie na twoją niekorzyść, czyli na zaniżanie wartości odszkodowania.
Dane - twoje i sprawcy szkody. Swoje znasz, sprawcy weź
Aby zgłosić szkodę do likwidacji, powinieneś podać swoje dane, czyli imię, nazwisko, PESEL, numery rejestracyjne i marka twojego samochodu. W formularzu znajduje się również miejsce na dane sprawcy: imię, nazwisko, PESEL, numer jego polisy, numery rejestracyjne oraz marka jego auta, data oraz okoliczności zdarzenia, które powinny być szczegółowo opisane i narysowane. Stąd powinieneś pamiętać o spisaniu wszystkich danych osoby, która jest sprawcą wypadku lub kolizji.Jeśli zaistnieją wątpliwości, co do wuiny kierowcy, warto na miejsce wezwano patrol policji. Policja rozstrzygnie, kto ponosi winę za spowodowanie szkody, zwłaszcza w wypadku, gdy winny nie chce się przyznać do winy. Zgłaszając się do ubezpieczalni, powinieneś również podać informację o tym, czy policja pojawiła się na miejscu zdarzenia, a także podać dane jednostki policji, która przyjęła zgłoszenie. W przypadku, gdy sprawca jest trzeźwy a przyznaje się do winy, nie musisz wzywać policji. Możesz spisać oświadczenie sprawcy, co jest wystarczającym dokumentem dla ubezpieczyciela. Pamiętaj, jeśli w wypadku zostały fizycznie poszkodowane osoby, policję należy wezwać koniecznie.
Nie spiesz się z naprawą
Kiedy zgłosiłeś już szkodę, nie zaczynaj naprawy. Auto musi poczekać na oględziny rzeczoznawcy, którego przyśle ubezpieczyciel sprawcy. Rzeczoznawca zbada rozmiar i rodzaj uszkodzeń, wykona odpowiednią dokumentację zdjęciową. Na podstawie jego oględzin i jego raportu, zakład podejmuje decyzję o przyznaniu odszkodowania oraz o jego wysokości. Tutaj koniecznie musisz pamiętać, aby pokazać rzeczoznawcy wszystkie uszkodzenia w samochodzie i zanim podpiszesz cokolwiek, sprawdzić dokładnie, co podpisałeś. Dzięki temu unikniesz sytuacji, że za jakieś naprawy będziesz musiał zapłacić sam.
Pamiętaj, że ważne jest, abyś nie wykonywał żadnych napraw przed przybyciem rzeczoznawcy. Jeśli chcesz wrócić autem do domu i musisz coś naprawić, wykonaj dokładną dokumentację fotograficzną stanu sprzed kolizji.
Po wizycie rzeczoznawcy powinieneś spodziewać się telefonu z ubezpieczalni. Najczęściej rzeczoznawca poda ci termin, w jaki przedstawiciel ubezpieczyciela skontaktuje się z tobą. Stanie się tak po wyliczeniu kosztów naprawy. Dostaniesz wówczas do akceptacji gotowy kosztorys. Pamiętaj, jeśli masz auto na gwarancji, kosztorys powinien uwzględniać cenę oryginalnych części zamiennych. Dawniej zdarzało się, że stosowano ceny tańszych zamienników, co obniżyło wycenę naprawy, obniżając równocześnie cenę pojazdu. Warto pamiętać, że na tańsze zamienniki, jako właściciel auta, musisz wyrazić zgodę, ewentualnie wówczas, gdy uszkodzone zostały części nieoryginalne.
Sposoby likwidacji szkody, czyli jaki sposób wybrać?
Zlikwidować szkodę możesz na dwa sposoby. Po pierwsze, możesz wybrać metodę kosztorysową. Oznacza to, że możesz zdecydować się na przyjęcie odszkodowania wyliczonego na podstawie kosztorysu sporządzonego przez rzeczoznawcę. Pieniądze otrzymujesz na konto i decydujesz, gdzie naprawiasz samochód. Inną formą likwidacji jest rozliczenie bezgotówkowe. Wówczas wybierasz warsztat, z którym ubezpieczyciel ma podpisaną umowę i wstawiasz tam auto. Wówczas to warsztat rozlicza się ubezpieczyciel a pieniądze z odszkodowania w ogóle nie trafiają do ciebie. W tym wypadku nie masz wpływu na używane części i sposoby naprawy, nie wiesz, jak wysokie było odszkodowanie, a wszelkie reklamacje wynikłe ze źle wykonanej naprawy składasz w warsztacie, który wykonywał naprawę.
Terminy obowiązują wszędzie
Odszkodowanie z polisy OC sprawcy powinno trafić na twoje konto w ciągu trzydziestu dni od daty zgłoszenia szkody. Jednak, w przypadku, gdy pojawia się dużo wątpliwości, terminy mogą ulec przedłużeniu. Powinieneś jednak pamiętać, że bezsporną część odszkodowania możesz przyjąć bez problemów, ponieważ nie przekreśla to późniejszych, skutecznych prób dochodzenia dalszych swoich roszeń. Maksymalnym terminem likwidacji szkody jest termin trzymiesięczny, czyli maksymalnie 90 dni mogą trwać wyjaśnienia wszelkich wątpliwości. Czasem termin ten ulega przedłużeniu, gdyż są sprawy, gdzie żaden kierowca nie przyznaje się do winy, co powoduje, że to sąd musi orzec o tym, kto zawinił. Wówczas ubezpieczyciel czeka na decyzję sądu. W przypadku drobnych szkód można skorzystać z uproszczonej ścieżki likwidacji szkody, gdzie decyzja może trwać od 3 do 7 dni. W tym wypadku nie zawsze konieczna jest wizyta rzeczoznawcy, czasem wystarczą samodzielnie wykonane zdjęcia, zrobione zgodnie z wytycznymi ubezpieczyciela. W przypadku naprawdę drobnych stłuczek wcale nie trzeba angażować ubezpieczyciela. Sprawca może przeliczyć, czy bardziej opłaca mu się pokryć koszty naprawy czy utrata zniżek za bezszkodową jazdę. Decyzję jednak powinien podjąć już na miejscu kolizji.
Źródło: www.autoserwispremium.pl.