Kontrolka "check engine" to kłopoty?

Nasze auta, wyposażone w system samodiagnozy doprowadzają nas czasem do sytuacji mocno nerwowych, przerywając o drżenie serca za każdym razem, gdy coś na pulpicie się zaświeci. Na szczęście, żółty kolor to kolor ostrzegawczy, a my podpowiadamy, nie panikuj, ale jedź na serwis!

Kontrolka check engine z symbolem silnika, żółta zwiastuje kłopoty. Nie należy jej ignorować, chociaż czasem nie sygnalizuje dużej awarii, to jednak może to oznaczać poważne kłopoty. Większość nowych aut, sprzedawanych po 2001 roku posiada na obowiązkowym wyposażeniu układ samodiagnozy. Układ ten wykrywać usterki niebezpieczne dla pasażerów czy zagrażające środowisku.

Niepokojąca, żółta kontrolka

O istnieniu tego układu często dowiadujesz się wtedy, gdy na pulpicie zapali ci się niepokojąca, żółta lampka. Po pierwsze, nie wpadaj w panikę od razu. Jeśli silnik pracuje normalnie,to może być tylko odnotowany przez komputer nieprawidłowy sygnał z któregoś z czujników albo odczytane parametry przekroczyły wartości założone przez producenta. Przyczyną może być też wilgoć w czujce lub zaśniedziałe styki. Z jednej strony, na słuch,silnik pracuje normalnie. Mimo to należy podjechać do warsztatu i zdiagnozować przyczynę zapalenia kontrolki. Dobrze pracujący silnik może mimo wszystko nie rozwijać pełnej mocy lub spalać więcej paliwa.

Czyszczenie pamięci komputera...

Pamiętaj, że wiele serwisów proponuje wówczas jedynie skasowanie błędu, czyszcząc pamięć komputera. To bardzo krótkotrwałe rozwiązanie, bardziej kosmetyczny zabieg niż naprawa, bo usterka i generowany przez nią kod błędu wkrótce odezwie się znowu. Taki zabieg kosmetyczny możesz zrobić ostatecznie sam, nie płacąc za wątpliwą usługę. Możesz po prostu odpiąć na chwilę zasilanie i zrestartować system.

Pojawia się, i znika?

Z kontrolką "check engine" bywa czasem zagadkowo. Czasem kontrolka zapali się, a później, po określonej liczbie uruchomień silnika sama zgaśnie, by już więcej nie pojawić się. Błąd może samoczynnie wykasować się z pamięci sterownika. Tutaj przyczynę można znaleźć w zbyt niskim napięciu w instalacji podczas rozruchu lub przy uruchamianiu przemoczonego auta. Ale, jeśli kontrolka zapala się podczas jazdy, a potem gaśnie i znów zapala, lepiej podłączyć auto pod komputer diagnostyczny. Pamiętaj o tym, zwłaszcza, gdy masz zamontowaną instalację LPG. To może być drobiazg, ale może być też rzecz, której nie należy lekceważyć.

Może być bardzo poważnie?

Absolutnie nie możesz zwlekać z wizytą w serwisie w przypadku, gdy zapalił się check, a silnik stracił moc i przełączył się w tryb awaryjny. Możesz jechać, ale auto ma ograniczoną moc. To sytuacja, którą sterownik zakwalifikował jak poważną usterkę, a jazda z nią może spowodować pogłębienie się awarii. Oczywiście, możesz skasować błędy i zmusić silnik do normalnego trybu pracy, ale raczej nie skończy się to dobrze dla silnika czy układu paliwa.

Chceck engine zapali się wówczas, gdy masz do czynienia z awarią:

• sondy lambda - objawy to niewłaściwy skład spalin, gorsze osiągi, większe zużycie paliwa;
• katalizatora lub filtra DPF - nie oczyszczone spaliny;
• układu wtryskowego - do cylindrów trafia niewłaściwa dawka mieszanki, zakłócające pracę silnika;
• zablokowania zaworu recyrkulacji spalin (EGR) - źle oczyszczone spaliny;
• niesprawnego układu zapłonowego - gdzie maleją osiągi a niespalone paliwo może zniszczyć katalizator.

Podsumowując, mimo, że check engine może oznaczać niewielką awarię, to jednak wskazań jej nie należy lekceważyć. Warto podjechać na serwis i naprawić usterkę, zanim przerodzi się w naprawdę poważną awarię.

Autor: www.drogowipomocnicy.pl.